Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020
Obraz
  24.10.2020 Witajcie! Z tej strony pisarskiego wszechświata ja, Niccy, znana Redaktorka nr 2! :D Ale dość tych wstępów, pora na konkrety! Dzisiejsze sobotnie spotkanie zgodnie z ostatnimi czasy zaczęło się przy Wiatraku Willa. Było nas sześć: ja, Iris, Zoe, Cora, Tyra i Lara. Szybko zebrałyśmy się i wyruszyłyśmy za Iris w stronę celu podróży, czyli miejsca zabawy! A jakiej zabawy? Klasyczna, doskonała, pełna zwrotów i akcji i dość straszna – wszystkie te wyrażenia opisują legendarną zabawę naszego klubu, czyli – proszę o werble – Slendermana! To jedna z najstarszych gier naszego klubu i wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem!Zasady są proste: chowaj się przed Slenderem, a jak cię złapie, to mu pomagasz ;) Zazwyczaj to w Zielonej Dolinie organizujemy slenderowego chowanego, ale tym razem zabawa odbyła się gdzie indziej, bo w Lesie Złotych Liści – gdyby ktoś nie wiedział, las ten znajduje się w Dolinie Złotych Liści. A czemu akurat tam, w tak czerwonym i żółtym lesie? Odpowiem:...
Obraz
  17.10.2020 Hejo hejo Z tej strony szybki mech i szybki wpis! Jestem pewna że chciałybyście usłyszeć co takiego ciekawego robiłyśmy na spotkaniu 17 października. W ten sobotni wieczór pokrzyżowałam plany wszystkim , którzy planowali wybrać się na nocne zbieranie grzybów. Jednak myślę, że miałam równie ciekawa propozycję spędzenia tego czasu. O 19.00 spotkałyśmy się na naszym ulubionym wzgórzu obok wiatraka w składzie: ja, Nicole, Lena, Tyra, Lauren i Zoe. Jak zawsze na początku wywiązała się ciekawa dyskusja, dzisiaj dotyczyła ona powrotu zielonej mody na włosy haha. Wspólnie ustaliłyśmy, że fajnie by było przypomnieć sobie jak wygląda układ klubowy nr.2 , zatem cała grupka przejechała do ujeżdżalni. Spotkanie było bardzo miłe i owocne, jednak czymś co nie dawało nam spokoju był zaktualizowany chat gry. Po ostatniej środzie niedopracowany chat denerwował chyba wszystkich graczy, którzy byli nieprzyzwyczajeni do takiej formy pisania.  Jednak mimo problemów komunikacyjnyc...
Obraz
11.10.2020 Hejooooo Czas w końcu skończyć ten zastój na blogu! Przepraszam, że zapowiedziałam, że wpisy będą i zrobiłam taka przerwę, ale ostatnio jakoś okrutnie się czułam i nie miałam siły na myślenie. Nawet na myślenie o czymś tak przyjemnym jak nasz klubik. Dzisiaj postaram się streścić wam spotkanie z 11 października. Był piękny jesienny wieczór, gdy to zgraja rządnych przygód klubowiczek spotkała się w stajni Moorland. Na początku wywołałam małe zamieszanie, bo zaplanowałam dla nas spotkanie, które wymagało zmiany konika (potem dokładniej wytłumaczę dlaczego). Ja postanowiłam poczekać na kwadratowym padoku, Tyra, Nicole, Lena, Zoe, Chantal, Lara i Cora rozbiegły się do swoich stajni by wziąć swoje ulubione konie. Gdy się ponownie zebrałyśmy, obwieściłam, że na tym dodatkowym spotkaniu będziemy trenować klubowo koniki. Chyba jeszcze nigdy nie robiłyśmy czegoś takiego. Pojechałyśmy w kierunku farmy Steva na pierwszy wyścig. W trakcie przejażdżki pogadałyśmy sobie troszkę, głó...