Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2021
Obraz
  27.11.2021 Hejka! Tutaj Niccy i kolejny mały wpis! Dzisiaj będzie serio mało do czytania, ale mam nadzieję, że i tak będziecie mieć z tego przyjemność! Dzisiaj spotkałyśmy się z Leną, Zoe i Patricią w Moorland. Postanowiłyśmy kontynuować nasze ostatnie spotkanko treningowe, dlatego wzięłyśmy nasze żwawe koniki i wyruszyłyśmy na Ranczo Starshine. Na Ranczu pokonałyśmy wszystkie wyścigi, zapolowałyśmy na zagubione zwierzaki i przyprowadziłyśmy je na farmę. Po otrzymaniu należnej zapłaty zorientowałyśmy ile czasu już minęło! Wystarczyło go tylko na podjęcie trzech wymagających przełajowych wyścigów w Jodłowym Gaju, i nim się obejrzałyśmy, było już późno! Uznałyśmy zatem, że skończymy sobie wcześniej, żeby nie zaniedbywać naszych bardzo ważnych obowiązków. Za tydzień za to planujemy więcej się zabawić! Oby się udało xD Pozdrawiamy serdecznie! PS: Uwierzycie? To 50 post mojego autorstwa :D Lecę świętować! ^^
Obraz
  13.11.2021 Witajcie! Oto pierwszy wpisik z reaktywacji klubu! Jest on dosyć krótki, to fakt, ale dużo też nie ma co opisywać! Spotkałyśmy się w Wiosce Pięknego Ogona o 19.00 w składzie ja (czyli Niccy), Lenka, Zoe i Benia. Jako dzisiejszy temat spotkania wybrałam sport – ja i sport! Szok! Fakt, ale to na szczęście tylko SSO i nie trzeba się faktycznie męczyć xD No dobrze, ale co robiłyśmy? Postanowiłyśmy potrenować nasze konie, ale zamieniłyśmy odwrotność – nasze koniki były czekającymi u mety trenerami, zlizującymi punkty doświadczenia, a my biegałyśmy po torach, męcząc się makabrycznie! Fajnie, nie?! Zaczęłyśmy naszą przygodę od oczywiście założenia odpowiednich strojów – w każdy dzień, o każdej porze, strój trzeba mieć w kolorze! Proszę bardzo, mądrość na dzień dzisiejszy, tylko do waszej Niccy! W międzyczasie jak każda szykowała kostium, zrobiłyśmy sobie małą rozgrzewkę, by aby nie nabawić się kontuzji. Pierwszy na naszej liście był wyścig z Ateną, małą klaczką w ...
Obraz
  10.11.2021 Hej wszystkim, tu Niccy! Spokojnie, jestem cała, nie martwcie się. Zapewne ciekawiło was jak wygląda nasza sytuacja klubowa, czemu się nie odzywamy itd. Sytuacja jest dość skomplikowana. Jak wiecie, minęło już kilka lat od początków klubu i każda z nas ma obecnie baaardzo dużo obowiązków na głowie. Ciężko te wszystkie sprawy pogodzić z klubikiem w grze, dlatego często nasze spotkania były odwoływane lub spychane na drugi tor. Nie będę też ukrywać, że miałyśmy problem z samą ich organizacją. Nasza kochana Mech w ostatnim czasie miała naprawdę sporo na głowie, w tym też prywatne sprawy i przez długi czas same nie wiedziałyśmy czy klub wznawia swoją działalność. Teraz informacje: Tak, wracamy! Ale trochę inaczej. W związku z ilością naszych obowiązków spotkania chcemy organizować wtedy, kiedy będzie na to czas i będzie nam to pasowało. Przyjmujemy wstępne „jedno spotkanie na tydzień”, ale pewnie wyjdą one rzadziej i trzeba się z tym liczyć. Jeśli chodzi o bl...