23.02.2019
Hejka :3
Dzisiaj odbyło się kolejne spotkanie naszego klubu. Przyznam szczerze, że w poprzednim tygodniu nie było spotkań, ponieważ miałyśmy duży problem z serwerem, a poza tym nie mogłyśmy się zebrać i każda z nas była akurat czymś zajęta. Na szczęście w tym tygodniu sytuacja już się poprawia, a spotkania odbywają się :)
Dzisiejsze spotkanie zaczęło się o 19:20 czyli nieco później niż zazwyczaj. Zbiórka odbyła się w siedzibie klubu w Miasteczku Srebrnej Polany. Na sam początek spotkania niestety dotarłam tylko Ja, Nicole i Alessia czyli nasz klubowy króliczek :D
Zanim zaczęłyśmy spotkanie, postanowiłyśmy, że zaczekamy jeszcze momencik na spóźnialskich i w tym czasie porozmawiamy. Nasze czekanie nie poszło na marne, bo już chwilkę później dołączyły do nas jeszcze dwie osoby : Willow i Lena. Troszkę spóźnione, ale to i tak nie robi wielkiej różnicy. Razem w piątkę wyruszyłyśmy na wielką wyprawę po to, aby zagrać w grę, która niestety nie była mojego autorstwa :)
Jechałyśmy dość długo i to nie dlatego, że trasa była bardzo skomplikowana, ani nie dlatego, że była to bardzo duża odległość, lecz dlatego, że przez cały czas kogoś gubiłyśmy. Od wyjazdu z Miasteczka Srebrnej Polany zgubiłyśmy część grupy około 4 razy. W trakcie podróży zrobiłyśmy krótką przerwę na moście koło Zajazdu pod Wilkiem i cyknęłyśmy bardzo zacną foteczkę <3
Po sesji zdjęciowej pojechałyśmy dalej. O dziwo podczas przejazdu przez las nikt się nie odłączył, ani nie zgubił, co jest dość dziwne, bo ludzie zazwyczaj gubią się właśnie tam, ale niestety chwilę po wyjeździe z lasu zgubiła się połowa grupy. Gdy dojechałyśmy na miejsce, okazało się że za mną jechała już tylko Lena, ale na szczęście chwilkę potem odnalazły się też Willow, Nicole i Ales.
Celem naszej wyprawy był teatr w Jarlaheim, gdzie zagrałyśmy w grę, którą już dawno temu wymyśliła Niccy. Gra była bardzo prosta, polegała na tym, aby przedstawić scenką na wybrany przez publiczność temat. Zadanie wydawało się bardzo proste, ale było dość trudne i nie wszyscy odważyli się do niego podejść.
Naszym pierwszym ochotnikiem była Lena. Temat dla niej, który był wybrany przez publiczność, a konkretnie przez Nicole brzmiał; " Zabójstwo w śnieżnym lesie ". To chyba było bardzo duże wyzwanie dla Leny, ale wyszło jej bardzo dobrze :)
Jako drugie wystąpiłyśmy ja i Niccy. Przedstawiłyśmy wybrany przez Ales "Romans o smutku". Było trudno, ale dałyśmy radę! Chyba poszło nam dobrze, chociaż przez większość czasu improwizowałyśmy.
Ostatnim spektaklem dzisiejszego wieczoru było przedstawienie, w którym wzięłyśmy udział we trójkę (Ja, Alessia i Nicole). Przedstawiłyśmy historię Podróżniczki, w którą wcieliła się Niccy oraz jej przyjaciółki, hipsterki, którą byłam ja. Była to piękna opowieść o podróży, podczas której spotkałyśmy gadającego królika, którym była Alessia.
Mam nadzieję, że podobało wam się dzisiaj i zapraszam na niedzielne spotkanie :)







Komentarze
Prześlij komentarz