27.04.2019

Witajcie!

Dzisiejsza data jest warta zapamiętania, ponieważ na spotkaniu robiłyśmy coś niezwykłego.

Właściwie to nie było spotkanie, lecz kurs. Jaki? No oczywiście kurs szpiegowania. Ale nie obawiajcie się, nie nauczyłyśmy się szpiegowania w złym znaczeniu tego słowa. Poznawałyśmy tajniki pracy szpiega lub też takiego tajnego detektywa, czy coś w tym rodzaju.

Spotkałyśmy się na Farmie Steva z Carlą, Tyrą, Rose, Susan, Nicole i zaczęłyśmy spotkanio-kurs kilka minut po 19.00 (chyba). Gdy przekazałam dziewczynom tą świetną wieść o dzisiejszym kursie szpiegowskim były bardzo radosne, że spędzając trochę czasu na naszym klubowym spotkaniu przy okazji dobrej zabawy mogą otrzymać oficjalny tytuł szpiega. 
W czasie kursu miałyśmy odwiedzić trzy miejsca i wykonać  trzy zadania, podczas których pozyskiwałyśmy wiedzę o pracy profesjonalnych szpiegów. Po kilku minutach rozmowy obok stajni, stwierdziłyśmy, że już raczej nikt więcej się nie spóźni na spotkanie i ruszyłyśmy na miejsce pierwszego zadania.


Jeśli czytałyście dawne wpisy na pewno wiecie, że na kilku ze spotkań byłyśmy notorycznie atakowane przez zagrażający życiu i zdrowiu, morderczy samochód jeżdżący po jorvickich drogach. Był on nie do zniesienia. a najgorsze jest to, że wspomniany pojazd znów zaczął atakować!
Wyobraźcie sobie, że gdy my wesoło i spokojnie jechałyśmy na naszych kochanych koniczkach polną drogą przez przepiękne, pachnące łąki, ten gratowaty metal na kółkach wjechał w nas! Na szczęście wielu z nas udało się uniknąć większych obrażeń i uszłyśmy z życiem, ale nie pozostawimy tej sprawy od tak. Nie pozwolimy fioletowemu samochodowi na ten rozbój. xD


W takim razie, jeśli widziałeś/widziałaś ten pojazd to koniecznie powiadom nas o tym, a my już się z nim rozprawimy ;D
Dodam jeszcze, że charakterystyczną  rzeczą dla niego jest to, że najpierw w ciebie wjedzie, a dopiero później zatrąbi na ostrzeżenie.


Gdy już wystarczająco ponarzekałyśmy na samochód, pojechałyśmy dalej, ale nie daleko, ponieważ właściwie byłyśmy już obok docelowego miejsca naszej jazdy. Zostawiłyśmy nasze konie,na złotych polach obok jednego z tamtejszych pagórków i po zrobieniu pięknego miejsca podeszłyśmy do jednej z górek. Po zagłębieniu się między skały znajdujące się przed nami, naszym oczom ukazała się tajna kryjówka, czyli jedna z najważniejszych rzeczy dla szpiega. wyjaśniłyśmy, że jest to miejsce dobrze ukryte, oczywiście tajne i bezpieczne schronienie w nagłych przypadkach. Każdy dobry szpieg powinien mieć takie miejsce, najlepiej prywatne, albo takie, które będzie dzielił ze swoimi przyjaciółmi <3


Przejdźmy do zadania, które dziewczyny musiały wykonać w tej kryjówce. 
Musiałyśmy ułożyć pewne zasady czy też przewodnik albo poradnik szpiega. Miałyśmy wymyślić kilka najważniejszych zasad według, których powinien kierować się dobry szpiego-detektyw. Chyba każda z nas ułożyła przynajmniej jeden punkt, a na koniec wszystkie te zasady zapisałyśmy. Po małych poprawkach prezentują się one tak; 
1. Nie ujawniaj danych i dokumentów.
2. Nie ujawniaj swoich słabości.
3. Nigdy nie daj się zauważyć.
4. Miej "przykrywkę" i przepranie, ale takie aby nie wyróżniać się z tłumu.
5. Posiadaj kontakty
6. Działaj rozsądnie by nie popełnić błędu.
7. Przestrzegaj wcześniej wymienionych zasad ^^

Świetny kodeks szpiegowski <3


Oczywiście zadanie zostało zaliczone.
Wyszłyśmy z naszej "kryjówki" , polazłyśmy do koników, wsiadłyśmy i pojechałyśmy dalej.

W czasie jazdy chwilkę porozmawiałyśmy o koniach, ale tym razem o takich w prawdziwym życiu. Okazuje się, że wiele z nas trenuje jazdę konną. Zostałam tak pozytywnie nastawiona do jazdy konnej, że aż się teraz zastanawiam, czy nie zapisać na pierwszą jazdę w jednej z stadnin konnych :)

Po zaledwie kilku minutach już dojechałyśmy na miejsce. Tym razem nie dopadł nas ten nikczemny fioletowy pojazd ( bo jechałyśmy tą samą droga co wcześniej). Dojechałyśmy do pewnego odcinka leśnej drogi nieopodal sadu jabłkowego. Najpierw wykonałyśmy foteczkę, bo przecież spotkanie bez foteczki, spotkaniem straconym i jak zawsze wyszła perfecto <3
Później przyszedł czas na drugie zadanie dzisiejszego wieczoru. Była to gra. Jak wiadomo szpieg musi umieć się schować więc zagrałyśmy w grę potocznie zwaną.....grą w chowanego. Chyba wszyscy znają zasady tej gry, ale i tak wytłumaczę xD Chodziło o to by w czasie 20 sekund znaleźć stosowną i jak najlepszą kryjówkę. Po dwudziestu sekundach zaczęłam poszukiwanie. Okazało się, że najlepsza w chowaniu się na nieznanym terenie jest Susan, gdyż to ona wygrała to zadanie!


Po skończeniu gry w chowanego przejechałyśmy na miejsce trzeciego a zarazem ostatniego zadania, a właściwie zabawy. Jechałyśmy niedługo, bo tylko na pobliską plażę, a dokładniej do wyspy z "szopą". Zagrałyśmy tam w grę o nazwie "podchody do szopy". Chodziło o to, by zakraść się do szopy i przy okazji nie dać się złapać mi i Niccy, ponieważ byłyśmy dodatkowym utrudnieniem. Naszym zadaniem było łapać osoby, które próbowały podejść do szopy. Miejscem startu dla dziewczyn był główna droga, następnie musiały przejechać przez lasek, a na sam koniec pokonać odcinek na którym mogły być przez nas złapane. Gra nie była za dobrze dopracowana i chyba przez lagi nie wyszło nam za bardzo z wynikiem tej gry. Ale doszłyśmy do wniosku, że za pierwszym razem wygrała Rose, a drugą rundę Tyrolka.


Na sam koniec ogłosiłam tylko, że wszystkie osoby, które przeszły przez te trzy zadania na dzisiejszym spotkaniu otrzymują certyfikat ukończenia klubowego kursu szpiegowania. To nie byle jaki wyczyn. A ten jakże ważny dokument, może pozwolić im na dalsze rozwijanie w przyszłości swojej szpiegowskiej kariery.

Było już późno i skończyłyśmy spotkanie, Niestety na sam koniec stworzyła się mała kłótnia i martwiło mnie to, że nie do końca została rozwiązana, ale cóż no czasem nie można się dogadać...
To na tyle! Do zobaczenia na następnych spotkaniach.













Komentarze

  1. Dobrze, że te zdarzenia są już za nami <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Spotkanie i zabawy oczywiście świetne ale niezbyt dobrze je wspominam... Mamy nadzieję, że kolejna Rose nigdy nie pojawi się wśród nas ^^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga