11.04.2020

Yaaahooo! Witajcie! Witam Was ja, Niccy! ^^ 

Skąd takie dziwaczne powitanie? Trzymajcie się siodeł, dziś ruszamy na Western! J

Spotkanie odbyło się punkt 18.40, tak jak było w planach, w składzie ja, Iris, Tyra, Holly oraz nowy członek Michelle o ksywce Misia ^^ Dziś Mech miała przygotowany plan, byśmy wszystkie świetnie się bawiły ^^

Na początku wyruszyłyśmy do naszych stajni i miałyśmy kilka minut na przebranie się w westernowe stroje ^^ Wszyscy wyglądali jak profesjonalni kowboje! :D

Potem wyruszyłyśmy na miejsce zabawy, czyli najnowsze Ranczo Starshine! Jest to przepiękny ośrodek, gdzie wszyscy dzielą się pasją do Dzikiego Zachodu! ^^

Zabawą wymyśloną przez Mech był dziki rajd stadny, polegający na podążaniu z szybką prędkością głównej prowadzącej, która wymyślała trasę na bieżąco! Nie obyło się bez potknięć! Dobrze, że niedługo w SSO pojawią się te ochraniacze dla koni xD

Najpierw trasę prowadziła Iris, potem czoło przejęła Sarna, a potem ja, prowadząc dziewczyny najdłuższą i szaloną trasą, a ostatni przejazd poprowadziła Holly ^^ Wszystkie kowbojki świetnie się bawiły, zwłaszcza na pamiątkowej fotografii <3

Ostatnim punktem było cieplutkie ognisko, na którym nie obyło się bez śmiechów i pranków ;) W tym miejscu warto podkreślić, że od dzisiaj mamy w klubie nowego doświadczonego jeźdźca czyli Tyrę, która otrzymała podczas ogniska nową rangę.

Wszystkie doskonale się bawiłyśmy i nie możemy się doczekać następnego pobytu na Ranczu! Yaaahooo!