17.04.2020

Witajcie!

Tego pięknego dnia, a raczej już pod jego koniec zebrałyśmy się na spotkaniu klubowym. Dzisiaj zaczęłyśmy je w moorland na padoku. Było nas na spotkaniu w sumie 7 ale na sam początek dotarło 6 osób czyli: Nicole, Tyra, Ja, Carine oraz Emmy i Natalia dla których to było pierwsze klubowe spotkanko. O dziwo dzisiaj zaczęłyśmy nawet punktualnie.

W drodze do sekretnego miejsca, gdzie miałyśmy zacząć spotkanie trochę sobie pogadałyśmy. Właściwie było to taki mały rajd. Pojechałyśmy okrężną drogą. Z Moor pojechałyśmy przez opactwo, plażę fortu, Plażę moorland, Wzgórze, most, tunel i dojechałyśmy w końcu do Zielonej Doliny, gdzie właśnie dojechać chciałyśmy. Tam zagrałyśmy sobie rundkę gry zwanej przez nas kiedyś „Slendermanem”, niestety teraz byłyśmy przemianować ją na zwykłą grę w chowanego, ponieważ jej pierwotna nazwa jest zakratkowywana w grze L

Dzisiaj Slenderem zostałam ja, z szukaniem poszło bardzo sprawnie, przynajmniej na początku. Bardzo dobrą kryjówkę dzisiaj znalazły Nicole i Emmy. Emmy została znaleziona jako pierwsza, ale uzgodniłyśmy, że sprawiedliwie będzie uznać, że obie wygrały.

Niestety dzisiaj Niccy i Natalia musiały szybko zmykać i zostałyśmy tylko we czwórkę. Ale za to spotkałyśmy jednorożca z lasu, a potem spotkałyśmy nawet Lenę z lasu której udało się zdążyć chociaż na końcówkę spotkania. Pojechałyśmy już w tej mniejszej grupie na niespodziankę, którą dzisiaj było ognisko w leśnym zakątku. Chwilkę pogadałyśmy i skończyłyśmy spotkanko.

(na zdjęciu płonąca Lena xD)

Mam nadzieję, że było dzisiaj ciekawie i że kiedyś jeszcze uda nam się spotkać jednorożca :D
Na koniec powiem jeszcze, że jeśli macie jakieś pytania, albo wydaje wam się, że już powinnyście dostać kolejna rangę to możecie mi śmiało przypomnieć. 😊