4.04.2020
Witajcie!
Dzisiaj krótki wpisik z ostatniego spotkania J
W sobotę spotkałyśmy się przy Wiatraku w Srebrnej Polanie.
Na początku byłyśmy tylko we trójkę ( ja, Nicole, Naomi), ale niedługo później
nasz skład uzupełniła Lena i Sarna. Z racji tego, że ostatnio do naszego
klubiku dołączyło sporo nowych osób, pojechałyśmy przećwiczyć układ klubowy nr
1. Najlepszym miejscem na pierwsze kroki
nauki układu wydał nam się okrągły padok w Moorland i tam pojechałyśmy.
Na miejscu okazało się, że niestety się spóźniłyśmy, a
raczej byłyśmy drugie, bo arena była już zajęta przez inny klub który również
ćwiczył tam układ. Pozostało nam pojechać na drugi, ten prostokątny, mniejszy
padok i wypatrywać czy drugi klub już skończył.
Pierwszy przejazd więc odbył się na gorszym padoku, ale mam
nadzieję, że przez warunki w jakich byłyśmy zmuszone pracować układ nie wydał
się mniej efektowny. Na początku prowadziłam ja żebyśmy mogły sobie przypomnieć
co i jak.
Przed drugim przejazdem zaledwie zerknęłyśmy czy może
mogłybyśmy się przenieść na wybrany przez nas padok, ale niestety nadal był
zajmowany. Drugi raz zdecydowała się poprowadzić Tyra i poszło jej prawie
idealnie.
Wtedy postanowiłyśmy zakończyć naszą współpracę z padokiem w
kłopotliwie małym kształcie, pojechałyśmy na zdjęcie. Za to po zdjęciu pełne
nadziei pobiegłyśmy ostatni raz przetrenować układ, gdyż wydawało nam się że
padok jest pusty…ale był zajęty.
W tej sytuacji by zakończyć spór o padok, pojechałyśmy na
wzgórze gdzie rozegrałyśmy rundę gry w chowanego.
Mam nadzieję, że mimo wypatrywania zwalniającego się padoku,
bawiłyście się w miarę dobrze i oczywiście że już pamiętacie cały układ. 😃





Komentarze
Prześlij komentarz