05.12.2020

 Hej wszystkim!

Z tej strony Tyra i dzisiaj chciałam przedstawić zdarzenia z dnia 5 grudnia 2020 czyli drugiej części klubowych Mikołakej 

Może i nie brzmi to zachęcająco ale obiecuję, postaram się nie zanudzać tak jak wasz nauczyciel z historii omawiający kolejne incydenty sprzed wieków xD

Jak to przystało na sobotni wieczór, spotkałyśmy się wszystkie przy wiatraku i stamtąd powędrowałyśmy do sań, które wylądowały na farmie Steva. Zaprzęg reniferów poniósł nas oczywiście do wioski Św. Mikołaja.

Ustawiłyśmy się ładnie w szeregu przed lodową zjeżdżalnią i ostatecznie było nas aż 8: Ja, Lara, Zoe, Lorraine, Mech, Charlie, Cola i Niccy. Zjechałyśmy ładnie na dół i rozpoczęłyśmy prostą zabawę na zamarzniętym jeziorze pt. "kto zajedzie dalej" (wymyśliłam ten tytuł i uważam, że jest bardzo poetycki więc go zamieściłam xD).

Chodzi o to, że ustawiamy się w wężyku i po kolei próbujemy swoich sił w ślizganiu się, oczywiście wygrywa ta osoba, która dała gazu do dechy i znalazła się najdalej od punktu rozpoczęcia swojego ślizgu. Udało się wygrać Tosterowi 😃 Następną rundę, gdzie można było podczas swojego przejazdu skoczyć (zapomniałam wspomnieć, że wcześniej nie można było... W każdym razie teraz już o tym wiecie xD) wygrała Niccy 🙂 Gratki dziewczyny!

Po skończonej zabawie byłyśmy zmęczone, więc wpadłyśmy do kawiarni. Skrzaty upiekły pierniczki, więc załapałyśmy się gdy jeszcze były ciepłe 😉  Przy okazji zrobiłyśmy sobie z nimi zdjęcie.

Następnie Iris zaplanowała dzikie densy pod choinką, przy których znowu wyszła nam seria przezabawnych zdjęć xD

Tym razem nie przetańczyłysmy calej nocy, ponieważ czekała nas jeszcze jedna gra. mimo że dawno juz nie grałyśmy, zasad nie trzeba było nikomu przypominać. A co to była za zabawa ? Nasz ukochany berek! Ale tym razem na zamarzniętym jeziorze.

Pierwsza goniła nas Niccy, a ostatnią złapaną osobą była Zoe. W drugiej rundzie zabawy berkiem została Lauren, a ja wygrałam niedając jej się złapać.😄

Na koniec mech zaprowadziła nas na do przytulnego miejsca z kominkiem gdzie skończyłyśmy spotkanie.

Bardzo mi się podobało i myślę, że inni też się fajnie bawili 😉 Wesołych Świąt, papa!




Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga