13.02.2021

Hejcia!

Dzisiaj Iris, krótko o niedawnym spotkaniu !

W ten sobotni wieczór spotkałyśmy się pod wiatrakiem, chociaż planujemy z tym zerwać. Chociaż wiatrak jest super miejscówką, to ostatnio staje sie popularniejszy. Tym razem na szczycie pagórka spotkałyśmy inny klub, który też widocznie miał tam zbiórkę. Byłyśmy wobec tego zmuszone do ustawienia się obok, co było wielce niekomfortowe.😣  Było nas w sam raz do planu 8 : ja, Niccy, Lenka, Toster, Lara, Pati, Cornelia i Grzywka. Zabawę zaczęłyśmy od rozgrzewki – mini rajdziku w kierunku wschodzącego słońca (które w sumie akurat nie wschodziło, bo był przecież wieczór…).

Ale jeśli was nie było na spotkaniu (lub macie sklerozę) to pewnie zastanawiacie się gdzie jechałyśmy (?) Trasa zaprowadziła nas prosto do….. idealnego miejsca na blogową foteczkę! 😜 Którą szybko zrobiłyśmy w miejscu gdzie zawsze chciałam strzelić sobie zdjęcie z klubem – na drodze Mistfall między wierzbami. Wróciłyśmy na trasę i poprowadziłam dziewczyny do faktycznego miejsca spotkania czyli Dzikiego Lasu, coś w końcu obiecałam tydzień temu haha.

Jak mówiłam, bardzo się cieszyłam, że było nas akurat 8, w ogóle że było nas parzyście, ponieważ miałam w zamiarze zorganizowanie klubowej sztafety. Niestety zdecydowana większość z nas nie za dobrze wspomina poprzednie spotkania na którym robiłyśmy sztafetę 😞 Co znaczy, że najwyższy czas pokonać klątwę sztafet !

Stojąc na wjeździe do lesistej okolicy, podzieliłyśmy się na 2 teamy, w czym nam pomogło tradycyjne WF-owe wybieranie przez kapitanów czyli mnie i Nicole w tym wypadku. W pierwszej ekipie znalazły się poza mną Pati, Leo i Cadence, do Niccy natomiast dolączyły Zoe, Lara i Lena. Najpierw pokonałyśmy razem trasę podzieloną na 4 części, przy każdej 2 inne osoby musiały uważać i zapamiętać każdy szczegół, bo pomyłka mogła kosztować przewagę w wyścigu.

W końcu nadszedł czas startu. Jako pierwsza jechała para, która miała najbardziej zakrętaśną trasę (w tym ze 3 okrążenia dookoła drzewa xD), a już sama trasa była ciężka do zapamiętania. Po nich pałeczkę przejęła para sprinterek, która musiały jak najszybciej przejechać przez potok i dotrzeć do mnie i do Laurem. Naszym zadaniem było zejście z konia i pobiegnięcie na nóżkach do drewnianej wierzy strażniczej, która była całkiem daleko. Po naszym wejściu na samą górę i zejściu zaczynała trasę ostatnia para, która musiałam jak najprostszą druga dojechać do studni przed stajnią w DL ( co nie było wcale takie proste przez te wszystkie skałki i górki w lesie) .Niestety wygrała drużyna przeciwna, której serdecznie pogratulowałyśmy licząc, że będziemy miały kiedyś okazję do rewanżu. 


Wszystkie przemieściłyśmy się do studni gdzie powstało spontaniczne niepokojące kółeczko i żeby było jeszcze dziwniej zaczęłyśmy kręcić się w środku. Gdy zabawa nam się znudziła, zrobiłyśmy wyścig i w ten sposób skończyłyśmy spotkanko.

Mam nadzieję, że tę sztafetę będziecie wspominać przyjemniej niż poprzednią i do zobaczenia na kolejnych wyścigach. 🤍



Komentarze

  1. To było naprawdę super spotkanko! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. hejka naklejka, wpisalam swoją nazwę w google i mi sie wyswietlilo jakies zdjecie z tego bloga. BYŁAM TU 3 LATA TEMU! ten klub jeszcze istnieje :000 Jestem pod wrażeniem moje panie (NIE PATRZCIE NA MOJĄ NAZWE TO COŚ MA WIECEJ LAT NIZ MOJE KONTO W SSO) a wracajac to no moje gratulacje ide was stalkować w innych mediach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kłamałam, jednak te konto ma tylko 3 lata a w sso nawalam troche dluzej, ale to nie zmienia faktu, ze bylam uposledzonym dzieckiem lol nadal jestem widac nawet napisalam lol

      Usuń
    2. O łał, to jak spotkanie po latach haha. A powiesz jaką masz nazwę w grze ? Zobaczymy czy moja pamięć mnie nie zawiedzie 😉

      Usuń
    3. PS. Jestem fanką twojej nazwy 😄🤍

      Usuń
    4. MOGE CI GDZIES NA PV PODAĆ BO JA POD TĄ NAZWĄ ZIEMNIACZANĄ NIE MAM PSYCHY PODAĆ SWOJEJ Z SSO SORKA

      Usuń
    5. w ogóle kompletnie nie wiem czy to ten klub, ale w pamięć wpadła mi taka jedna sytuacja też z przed 3 lat, że było jakieś spotkanie klubowe w którym byłam nowa no i ja się zgubiłam i mnie szukała jakaś laska no i nazywałyście mnie "zgubą" i potem się znowu zgubiłam i pamiętam że to też na fryzach było i gdzieś tam w okolicach zielonej doliny, pamiętasz jakąś taką sytuację? XDJ

      Usuń
    6. O jejku, mnie to lepiej o szczególy takie nie pytać, bo mam strasznie kiepską pamięć hahaha

      Usuń
  3. kurcze serio zmiotłyście mnie z planszy :OO
    szczena mi opadła niżej niż nisko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, dziękujemy

      Usuń
    2. Miło, że dawni klubowicze jeszcze nas pamiętają xD

      Usuń
    3. ja was już kooooooooooooooooooooooooocham, dołączyłąbym z powrotem, ale prowadze własny klub, chyyyyyyyyyyba, że jest opcja bycia w dwóch a jeśli nie, to mam nadzije, ze macie jakis serwer disord, któryjest dostepny rowniez dla gosci

      Usuń
    4. Mamy, nawet jest specjalne miejsce dla gości xD Chętna?

      Usuń
    5. nie umiem tu odpowiadać ale ZAŁÓŻMY ŻE TO ODPOWIEDŹ DO Nincy Diamondbook, jasne że chętna, zarzuć gdzieś zaproszenie to wbiję

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga